Bark zamrożony

 

Nazwa schorzenia sugeruje wpływ i poddawanie barku działaniu niskich, a nawet bardzo niskich temperatur. Mimo nazwy nie ma wiele wspólnego z niskimi temperaturami i bark nie jest zamrażany  przez okładanie go lodem czy kierowanie pacjenta do komory krioterapeutycznej.

Nazwa po raz pierwszy została wprowadzona ponad 100 lat temu i oddaje ona kliniczny charakter choroby określany przez pacjentów jako  wrażenie  zamrożenia stawu ramiennego, co uniemożliwia wykonywanie prostych czynności.

Zamrożony bark to schorzenie, w którym dochodzi do stopniowego ograniczenia ruchomości w stawie ramiennym, połączonego z bólem i uczuciem sztywności.

Objawy rozwijają się powoli, ale mogą utrudniać nawet najprostsze codzienne czynności, jak ubieranie się, podnoszenie ręki czy spanie na boku.

Przeciążenie dotyczy nie tylko torebki stawu ramiennego, ale także łopatki, kręgosłupa piersiowego, szyjnego, głowy, stawu skroniowo-żuchwowego, a także okalających mięśni i powięzi.

 

Skąd się bierze zamrożony bark?

Przyczyny powstawania tego zaburzenia nie są do końca poznane, ale wiadomo, że częściej dotyczy ono kobiet w wieku 40-60 lat,  czyli pań wchodzących w wiek menopauzalny.

Narzekają  one wtedy na bóle mięśni, stawów, kości co związane jest z niedostatkiem estrogenu.  Gdy z wiekiem jest  go coraz mniej, kobiety są narażone na rozwój stanów zapalnych w organizmie, co prowadzi do problemów kostno-stawowych.  Warto uzupełnić ubytki estrogenu dietą przeciwzapalną eliminując używki i przetworzoną żywność oraz zmienić styl życia.

Sami też trochę” pracujemy”na to schorzenie, bo znaczenie ma w jakiej pozycji śpimy, pracujemy czy spędzamy czas wolny. Siedząc przez wiele godzin przed komputerem, pochyleni z wysuniętą głową w przód, prowadzimy do tego, że tworzą się w ciele napięcia, które wymuszają przyjęcie niefizjologicznych pozycji, co może prowadzić do powstania schorzeń barku.

Uznaje się, też że czynnikiem wpływającym na ryzyko wstąpienia tego schorzenia jest wysoki poziom nagromadzenia toksycznych produktów przemiany materii we krwi.  Ma to miejsce w schorzeniach takich jako cukrzyca, choroby sercowo-naczyniowe, nadczynność tarczycy, zaburzenia autoimmunologiczne, biochemiczne lub hormonalne.

Wielu pacjentów zgłasza również, że w tygodniach lub miesiącach poprzedzających pojawienie się objawów, przeżywało długotrwały stres lub silne napięcie emocjonalne.

Co ważne, bark zamrożony może wystąpić bez urazu czy przeciążenia, co bywa zaskakujące dla pacjentów. Ból i ograniczenie ruchu pojawiają się nagle i z czasem się nasilają.

 

Objawy zamrożonego barku

Schorzenie charakteryzuje się trzema fazami i w każdej z nich objawy są odmienne:

faza zamrażania (ostra) pojawia się narastający ból odczuwany w ruchu, jak i spoczynku, nawet gdy pacjent nie wykonuje żadnych ruchów

faza zamrożenia (sztywności) występuje po kilu miesiącach i  ból zaczyna stopniowo ustępować, ale ograniczenie ruchomości w stawie się pogłębia, sztywność stawu sprawia trudności w wykonywaniu codziennych czynności

faza odmrażania (powrót ruchomości) ból zmniejsza się, a ruchomość w stawie wraca do normy.

Typowe objawy to:

  • ból w barku, szczególnie podczas ruchu,
  • ograniczenie ruchomości, np. trudność w uniesieniu ręki do góry lub za plecy,
  • uczucie sztywności, jakby „coś blokowało” staw,
  • ból nasilający się w nocy, utrudniający sen.
  • podczas ruchomości mogą być słyszalne trzaski i tarcia w stawie.

 

Czy to minie samo?

Bark zamrożony może ustąpić samoistnie, ale niestety – bardzo powoli. U wielu osób objawy trwają nawet do kilkunastu miesięcy. W tym czasie ból i ograniczenie ruchomości potrafią znacznie utrudnić codzienne funkcjonowanie.

Na szczęście fizjoterapia może znacząco przyspieszyć powrót do sprawności.

 

Fizjoterapia –  czy pomoże

Celem fizjoterapii jest złagodzenie bólu, poprawa ruchomości stawu i pomoc w powrocie do codziennej aktywności. Ważnym elementem leczenia fizjoterapeutycznego  jest świadomość tego, by nie chronić, zwłaszcza w pierwszym okresie choroby, kończyny górnej unieruchamiając ją, bo to nasila zamrażanie barku.  Ważna jest indywidualnie dobrana do potrzeb pacjenta fizjoterapia, bo każdy uraz jest inny.

CMZ  stosujemy indywidualnie dobrane techniki, takie jak:

  • delikatne mobilizacje barku,
  • ćwiczenia zwiększające zakres ruchu i zmniejszające sztywność
  • techniki rozluźniające,
  • zabiegi z fizykoterapii
  • kinesiotaping.

Na wizytę do naszych fizjoterapeutów warto zabrać badania RTG, USG, lub rezonans magnetyczny uszkodzonych struktur.  Fizjoterapeuta zawsze dobiera terapię do objawów pacjenta, fazy schorzenia i ogólnego stanu zdrowia, tak by nie pogłębiać dolegliwości, tylko krok po kroku przywracać bark do sprawności.

Terapia jest długa i wymaga od pacjenta cierpliwości i systematyczności. Warunkiem pozytywnych wyników jest też zmiana nawyków- korekta postawy, prawidłowa pozycja w czasie pracy, co przyspieszy końcowy efekt, dając szansę na redukcję bólu i powrót do sprawności.

 

A co, jeśli fizjoterapia nie pomaga?

 

W przypadkach, gdy leczenie zachowawcze nie przynosi oczekiwanych rezultatów, lekarz ortopeda może wykonać zastrzyk z preparatem przeciwbólowym, lub w ostateczności zabieg chirurgiczny, który polega na usunięciu metodą artroskopową zrostów i zbliznowaceń przyczyniających się do bólu i ograniczeń ruchu.

 

Po zabiegu również niezbędna jest intensywna rehabilitacja.

 

Artykuł przygotowała mgr fizjoterapii Marta Bonat
Bibliografia:
  1. National Library of Medicine – Frozen Shoulder – Kamal Mezian; Ryan Coffey; Ke-Vin Chang
  2. Cho C., Bae K., Kim D., Treatment Strategy for Frozen Shoulder, Clin Orthop Surg. 2019, 11(3): 249-257
  3. Gowrys K., Janiszewski M., Zamrożony bark – problem terapeutyczny, Medycyna Sportowa 2003, 19(6): 230-233
  4. Millar N. (i in.), Frozen shoulder, Nat Rev Dis Primers 2022, 8(1): 59